Pierwszy tydzień prawdziwego studiowania już Ise ma za sobą. W tym czasie zdążyła poznać cztery grupy koniugacyjne i tryb rozkazujący w łacinie, umie się przedstawić po niemiecku, wie o Sumerze i o Sumero-Akadzie... I w ogóle zapowiada się ciekawie, bo Ise chyba już wie, z czego ją obleją na sesji... A żeby było śmieszniej, musi coś na przyszły wtorek znaleźć o Afryce Północnej w średniowieczu. Z biblioteki oczywiście mało co można wypożyczyć, bo większość jest tylko w czytelni, albo została wypożyczona, albo nawet nie istnieje, choć jest w katalogu. No i prawdopodobnie będzie miała w tym tygodniu "wejściówkę" z pradziejów Polski, a może nawet z powszechnej starożytnej. Ech... i w ogóle musi uważać, bo skoro na jej kierunku jest dwa razy tyle osób, ile miało być (wg katalogu o wymogach...), to raczej pobłażania nie będzie. Bo nie chciałaby Ise, żeby się okazało, iż pół roku zmarnowała.
Coś czuje, że się zbiesiła. Nie pamięta, kiedy ostatni raz zasiadła do opowiadania. A teraz to nawet nie wie, czy w najbliższej przyszłości będzie miała na to czas.
A w dodatku trzeci sezon Czystej krwi będzie prawdopodobnie DOPIERO za pół roku. I jak tu Ise ze swoim fangirlizmem odnośnie Erica ma to przeżyć? No jak?! Pół roku bez Alexandra Skarsgårda?!
Na szczęście Wentyl ma już nowy szablon dzięki uprzejmości Blackie. Miał on wyglądać nieco inaczej, ale blogspot nie pozwala na duże szaleństwa... Ale i tak jest świetny.
18.10.09
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Ekhem? A co ja mam powiedzieć?? Tatusia, Wam, bidne sierotki, na pół roku wezmą... buuuuu...
Ha! A ja z łaciny umiem jeszcze odmianę przez przypadki :D
Moja Droga *poprawia okulary* poczekaj do co nudniejszych wykładów, albo ćwiczeń, to zobaczysz jak Ci wena wróci ;)
Ja ciągle działam. Naprawdę. I jak dobrze pójdzie, to w przyszłym tygodniu będzie tak, jak ma być :D
Moja laska se rady nie da.... Nie może być. Nie wierzę. I tak Cię podziwiam, że studiujesz na kierunku, który jest zupełnie niepraktyczny i nieprzydatny w codziennym życiu. :D No cóż, wychodzi na to, że będziesz musiała parę nocek zarwać i docenić jak dużo czasu Ci poświęcam np. nie ucząc się z angielskiego, by z Tobą pogadać :D
nie za pół roku, ale dopiero w czerwcu 2010. musimy się trzymać i wytrzymać Ise,a tym czasem mogę Cię jakkże fantastyczna tapetką uraczyć :D;))
sama-wiesz-kto :P
Prześlij komentarz