19.10.09
Usprawiedliwienie
Ise uprzejmie donosi zawiadamia, że ma specjalne pisemko od swojej internetowej Mamusi i wykładowcy oraz ćwiczeniowcy powinni się do niego dostosować. To tak a propos jutrzejrzejszego kolosa...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Nie ma obijania się. Ucz się, nocki zarywaj :D
Artu(ó)r, przestań moją córkę namawiać do złego! Uczyć się, też coś! Kiedy się ma obijać jak nie na studiach właśnie, hę?
Obijać się będzie w lipcu, sierpniu i czerwcu. A tak to ryć, ryć i jeszcze raz ryć, tak żeby był dobry materiał na żonę, bo mi się dziewczyna rozleniwi i nic w domu nie będzie robić :D. A wtedy kto mi piwo przyniesie jak mecz się zacznie, kto mi kapcie na nogi założy jak wrócę do domu, kto mi obiadek poda pod nos ???
PS Proszę nie ARTÓR :P
Arturku. Przez U, jak U-boot. Ja widzę, że kroi się poważna rozmowa na linii teściowa-zięć. Od takich spraw jak piszesz, jest gosposia. Zarobisz na gosposię, nie ma sprawy, pozwolenie na ślub dam. Nie zarobisz na gosposię - trudno. Nie dam.
... I wierz mi, nie chciałbyś rozmawiać na takie tematy z teściem ;]
Ja też dostałem usprawiedliwienie! Z FIZYKI! I nie chodzę na te lekcje, bo pani się na mnie obraziła...
Szablon piękny.
KOMĘCIK! : D
Maruś, jeszcze napisałam Ci pismo w sprawie niepłacenia za bilety o piątej rano ^^
Prześlij komentarz