9.12.09

Zaliczenia

Ise jak na razie zaliczyła:
- Persję (tak, tak... już się tym chwaliła);
- deklinację I i II - a nie sądziła, że dostanie nawet z tego 5, bo pomyliła się w tłumaczeniu;
- o dziwo periodyzację.
Za to zostały przypisy - bo jak głupia na ćwiczeniach zapomniała wpisać tytułu artykuły, więc musi drugi raz podchodzić do tego - i źródła. Ale to w przyszłym tygodniu. A jak Bóg da, to Ise zaliczyła już Ateny.
A jak już będzie na czysto, to (chyba w święta dopiero) zacznie opracowywać zagadnienia do skorupek. I żeby tylko Ise dopuścili do egzaminów...
A z rzeczy przyjemniejszych: wczoraj była w pizzerii z Zabrzaninem, a dzisiaj on przyjeżdża na domowe hamburgery.
A Kot o Tysiącu Imion wciąż się gdzieś kręci. Aktualnie leży na dywanie. Aha, i w jego przypadku sprawdza się stara zasada: kot MUSI się położyć na firanie czy zasłonie. Ba! musi się w nich nawet zakopać.

6 komentarzy:

kermowka pisze...

to ja się też pochwalę dobrze?
-wprowadzenie do psychologii 32/33 czyli 10 minut - 33 pytania czyli 20s na pytanie (taktak sprawdzone sposoby uj zeby cie pograzyc, ale my sie nie damy!)
- logika 7,9/7,9 czyli 5! jestem bogiem matematyki!!!!!
- biosa (dla wtajemniczonych mózg ;)) liczę, że zdam i tu też 10 pytań i 5 minut czyli 30 s na pytanie (jeszcze lepszy sposob zeby nas wywalic - wiesz jaka jest substancja czynna prozaku? nie? a do jakiej grupy nalezy histamina? nie? NIE ZDAŁAŚ! swoja droga histamina należy do mojej ulubionej grupy imidazolamin - spróbuj to wymówić ;))
pozdrawiam i gratuluje ja z histroii się już uwsteczniłam!!!! wiem tylko kiedy był układ sikorski-majski ;);)

Arturek pisze...

Hehe, faszerują Was tymi głupotami zupełnie nie przydatnymi w prawdziwym życiu. A wczoraj się dowiedziałem, że wykładowca Ise z historii postanowił sobie pojechać do Krakowa i wszystkie zajęcia odwołał. To się nazywa przyłożenie do pracy. A biedne dzieci nie będą wiedzieć czy Król Aten miał psa i jakie jak się wabił, bo takich przecież głupot uczą na STUDIACH PAŃSTWOWYCH. Nic, wkuwajcie, bo rozumiem że robicie to tylko dlatego, by przejść dalej, a nie dla głupkowatej wiedzy :D
POZDRAWIAM

kermowka - wukrzona! pisze...

ej wez to bylo niemile! ja studiuje np dla wiedzy i satysfakcji, a ze przy okazji zdobede dobry zawod moja wygrana (swoja droga wiedza moze byc glupkowata? nie wiedzialam!). poza tym uwazasz ze prywatne uczelnie sa lepsze booo? trzeba za nie placic kupe kasy? gratuluje nie-myslenia!
normalnie sie zdenerwowalam przed swietami!

Arturek pisze...

Ojjj, nie ma co się denerwować, tylko jak coś to w przyszłości za bardzo nie faszeruj ludzi tą wiedzą. Tzn, jak ktoś będzie potrzebował takowy prozak to mów prozak a nie fluoxetine antidepressivum (to inna nazwa tegoż środka). Dlaczego nie ???. Bo ludzie i tak nie będą wiedzieć o czym mówisz i spojrzą się na Ciebie jak na zombi. A jak ktoś się spyta "a po co ten pan je prozak" to nie odpowiadaj " bo prozak a właściwie fluoxetine antidepressivum hamuje zwrotny wychwyt serotoniny.
PS. ja to przeczytałem, ale to tak na przyszłość. W końcu mało kto chce być zombie. :D

kermowka pisze...

wiem, że nie powinnam;) ale Olka weź coś powiedz temu towjemu Arturowi bo mu oczy wydrapię! żaden człowiek który ma po kolei w głowie nie będzie ludziom wciskał bzdetów o blokerach wychwytu zwrotnego serotoniny! Ja mam wrażenie dziwne, że ty się czujesz nie wiem niedowartościowany? Może chcesz o tym porozmawiac :P? Daj nam już biednym studentom uczelni państwowych spokój i uwierz, że są ludzie którzy po prostu chcą się uczyć, takie mają dziwne zachcianki, żeby znać substancje czynne różnych antydepresantów ok?
a ty ciesz się dalej, że jesteś takim ludzkim facetem a nie nadętym bufonem z uniwersytetu (bo tak o nas myslisz prawda?)
Olka wez mu cos zrob bo jak go spotkam w ciemnym zaułku tooo będzie to spotkanie wypierał ze swojej świadomości przez następne 20 lat ;)
pozdrawiam

Arturek pisze...

Chlip :(