TADAM! Ise jest zwrócona światu wirtualnemu. Gdyż Brat Zabrzanina był na tyle miły, że sformatował jej Miśka. Niestety jej zdjęcia poszły się kochać, ale za to teraz komp działa jak ta lala. Musi na nowo zainstalować programy, urządzić się itp.
Jak już wspomniała, nie ma wszystkich swoich plików. Bo nawet zamierzała oddać Miśka w jakieś dobre ręce, by został sformatowany. I powzięła stanowcze kroki, znaczy się zaczęła kopiować wszystko na płytki. Zdążyły się tylko zachować Najważniejsze z Najważniejszych Ważnych Rzeczy, bo przy drugiej płytce (na której miała być muzyka i zdjęcia) Misiek zaniemógł na dobre. Na szczęście wszystko już działa, no i zaoszczędziła dwie stówy... Ise jest nawet taka fajna, że odgadła hasło do swojego routera. I przez przypadek włamałaby się do sieci sąsiada...
Wciąż trwa okres artystyczny. Figurki już są zrobione i pomalowane, tylko głupia parasolka nie chce się trzymać... Pobawiła się koralikami, a niedługo będzie eksperymentować z decoupage. Ale to już po "urlopie", na który jedzie we wtorek rano i wróci w weekend. Ale w międzyczasie można wchodzić na Pracownię i podziwiać prace *sugestia mode on*.
Edit: "Urlopu" nie będzie. Będą wycieczki.
8.8.10
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Good fill someone in on and this fill someone in on helped me alot in my college assignement. Thank you for your information.
Prześlij komentarz