14.8.08

Niespodziewajka

Ise coraz bardziej lubi pisanie. I chyba zadomowi się na dłużej (a przynajmniej by chciała) w sekcji literackiej ŚKF-u. Poznała tam bardzo ciekawych ludzi. Którzy nie bali się obalić władzy za pomocą ciasteczek. Taa... Ise lubi przewroty. Ponadto dzisiaj dotarł do niej autorski numer NF, czego się w ogóle nie spodziewała. Tak samo jak nie liczyła na to, że za swój tekst dostanie jakiekolwiek pieniądze.
Walka ze słodyczami trwa. Początkowo Ise wygrywała, choć ostatnio poniosła kilka porażek. Jednak to były tylko bitwy, a ostatecznie całą wojnę na pewno wygra Ise. Nie zamierza, by stare chińskie przysłowie - które mówi „Ciągle gubię zbędne kilogramy, ale one mnie wciąż doganiają” - dotyczyło jej osoby. *patetyczna muzyka w tle*
Ise bardzo lubi robótki ręczne, ostatnio zajęła się produkcją sakiewek na kości. Teraz tylko dojdzie do tego, jak posługiwać się szydełkiem, by uzyskać serwetki. A po maturze (albo i wcześniej) nauczy się szyć. Przecież tyle rzeczy już jej się udało.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Przebiłaś się w klubie, znaczy... :)
B.

Anonimowy pisze...

Domagam się nowej notki!!!