26.9.08

Powtórki z historii

I to pod różnymi względami. Ise powinna wziąć się do nauki, bo podobno ma jakieś egzaminy w maju... I ma pisać historię rozszerzoną i hiszpański dwujęzyczny czy cuś... Ale jak na razie wybrała temat prezentacji i jeśli nie będzie zbyt wielu chętnych do niego, to będzie sobie mówić o wyspach i tajemniczych światach.
Kot Łowny jest stworzeniem uroczym, które najchętniej by spało. Jednak jest „nieusłuchliwy” i zdaje się nie rozumieć niebezpieczeństwa wycieczek na poddasze, gdzie zawsze może go dorwać siostra Ise i zrobić mu stałą krzywdę fizyczną.
Próby zdobycia prawka są wciąż niestety wyczerpującą rzeczywistością.
Wena sobie poszła. A raczej jakiekolwiek chęci do pisania, a termin wysłania opowiadania na forum jest... zdecydowanie za wcześnie jak na aktualny stan psychiczny. Aczkolwiek pochwały klasy oraz nauczycieli tekstu opublikowane są oczywiście motywujące i mile widziane są dalsze.
A najważniejsza powtórka Ise okazała się beznadziejna. I znowu straciła na nią miesiąc (a może nawet trzy). Więcej nawet nie chce się pisać. W każdym razie obiecuje, że nie będzie trzeciej próby. Nie z kimś, kto odpowiada tylko „nie wiem”.

20.9.08

Czarny pech na czterech łapach

Kot Łowny przyjechał dziś do Ise o godzinie 9.00. Po wielu propozycjach imienia ostatecznie pozostawiono jego dotychczasowe. Czyli Kubuś. Cezar jeszcze się ustosunkował do nowego członka rodziny, aczkolwiek wydaje się, że nie ma kulinarnych zamiarów. Kubuś natomiast nie był zachwycony. Tęskni jeszcze za swoim starym domem, ale za kilka dni pewnie się to zmieni. Chyba odziedziczył jakiś talent pisarski, bo wykazuje żywe zainteresowanie klawiaturą.
A oto pierwsze słowa Kubusia:
5trmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm Zi1bo8888888888
]]]]]k bl;=k3

12.9.08

O poziomie krwi w cukrze

Poziom ten nigdy nie powinien być zbyt wysoki, ale jako że Ise jest na diecie, ostatnio zazwyczaj było więc wręcz odwrotnie. Wydarzyło się jednak kilka rzeczy, który uczyniły ten dzień słodkim:

- Ise jest w 1/3 drogi do Wagi, Którą Chciałaby Mieć (w dalszych notkach zwana w skrócie WKChM)
- Miała dzisiaj jazdy i Fantastyczny Instruktor zdradził jej przepis na zrobienie łuku
- Kupiła sobie niebieskie trampki z kokardkami (Ej, ty w trzecim rzędzie! Nie śmiej się!)
- Jest już prawie w posiadaniu Łownego Kota, który zostanie przyjęty na stanowisko łapacza myszy. Ani Ise ani jej Mama nie lubią gryzoni biegających po mikrofalówkach
- Kupiła sobie wreszcie piórnik i nie musi już przeszukiwać całego plecaka
- Była wczoraj na kabarecie Skeczów Męczących
- Została adoptowana przez Elfa. I w ten sposób spełniło się marzenie Ise o młodszej siostrzyczce
- Dostała z WOK-u piątkę i szóstkę za publikację

Z tychże powodów Ise wzięła sobie urlop okolicznościowy od diety i zmniejszyła poziom krwi w cukrze. Zjadła dziś (Nika może zanotować): drożdżówkę, KitKata, jogurt, gofra z owocami oraz wypiła dwie kawy z mlekiem, ale za to niesłodzone. Jutrzejszy dzień jednak nie będzie już taki.

Dzisiejszą notkę sponsorowała firma Słodycze Sp. z o. o.

1.9.08

Na specjalne życzenie

Jako że ostatnio Potwór wyraził oburzenie, że nie ma nowych notek, Ise postanowiła to naprawić. Akurat zbiegło się to z początkiem nowego roku, więc dziś będzie o szkole.
Po raz czwarty Ise witała 1 września w swoim elitarnym LO. I od razu zaczął się od sensacji. Przede wszystkim zmiany nauczycieli. Znów ma nowych, nieuży... eee... nieznanych Hiszpanów. Po raz kolejny zmienili jej nauczyciela z wuefu (domaga się zwrotu poprzedniej profesorki!), polonistkę (co było wiadome) oraz księdza (yes, yes, yes – nie żeby miała coś do poprzedniego, nudny był tylko). Poranne rozmowy z An będą chyba częstsze, gdyż Ise będzie sobie dojeżdżać na 7.30 i siedzieć gdzieś tak do 15.00.
Wizja matury jeszcze chyba nie dotarła w całej okazałości do Ise. Być może dlatego, że przed nią jeszcze egzamin z prawka. W czwartek, zdaje się że to khem, khem... -ty z kolei. Tak więc nie wychodzić z łóżek i trzymać kciuki! (mogą być u nóg)
I to by było tyle i początek roku minąłby całkiem spokojnie, gdyby nie pewne zaskoczenie. Nastał wielki come back... byłej polonistki Ise, która wróciła do swojej ukochanej klasy. A teraz dziewczyna idzie się pociąć, że to nie chodzi o jej klasę...


Dzisiejszy odcinek sponsorowały cyferki 1 oraz 9